Essie nr 261 - dj play that song i nr 258- bouncer , it's me
Hejka ;)
Parę dni temu przyszła do mnie przesyłeczka z dwoma lakierami , wygranymi w konkursie organizowanym przez Estelle Fashion , za które bardzo dziękuję i właśnie tą parkę chciałam Wam dzisiaj pokazać.
Essie - nr 261 dj play that song (fiolet) i nr 258 bouncer, it's me (niebieski)`- to dwa lakiery o matowym wykończeniu pochodzące z kolekcji z 2013 roku.Pojemność 13,5ml,pędzelek średniej długości , dosyć gruby, lekko spłaszczony.Konsystencja obu lakierów jest podobna; bardzo rzadka , po pierwszej warstwie, która prawie wsiąkła w paznokcie miałam wrażenie, że maluję wodą, z tym, że fiolet dj play that song kryje po 3 warstwach, niebieski bouncer , it's me potrzebuje 4 lub 5 warstw- malowanie nim jest też trudniejsze, ponieważ nadmiar zbiera się na końcówkach paznokci i wtedy lakier tam jest ciemniejszy. Warstw dużo, ale schną naprawdę bardzo szybciutko.Kolorki oba bardzo ładne, wyraziste, przyjemne dla oka.O trwałości jeszcze nic Wam nie powiem , bo dopiero co położyłam je na paznokcie.
Wiecie, że ja lubię kropki i kwiatki, więc i tym razem pojawiły się u mnie na paznokciach;namalowałam je tymi samymi lakierami Essie, biały dodatek to Wibo Extreme nails nr 25.
Co sądzicie o tej parce? Który kolorek bardziej się Wam podoba?
Nie wszyscy lubią zdobienia, więc wrzucam jeszcze zdjęcia "gołych" lakierów.
Bardzo ładne kolorki :) fajnie wyglądają ze zdobieniem ;)
OdpowiedzUsuńO matko ile warstw. Mimo szybkiego schnięcia to i tak masakra. Ale kolorki ładne. Niebieski chyba bardziej mi się podoba :)
OdpowiedzUsuń"Warstw dużo, ale schną jest naprawdę bardzo szybciutko." :)))
OdpowiedzUsuń4-5 warstw, chyba by mnie szlag trafił :P masakra, dużoo. Podoba mi się niebieski, ten fiolet już troszkę mniej.z kwiatuszkami super to wygląda :)
;) dzięki ;) już poprawione ;) tak to jest jak się pisze posta o pierwszej w nocy ;) hihi
Usuńładne kolory, ale niekoniecznie podobają mi się w macie :D ale to kwestia gustu... z błyskiem chętnie bym przygarnęła taki duet :D chociaż ilość warstw przeraża!
OdpowiedzUsuńdla mnie one sa bardziej satynowe niz matowe :) slicznie je obkropkowalas :)
OdpowiedzUsuńJak ty pięknie zdobisz! Ilość warstw mnie zaskoczyła, ale wiesz, po tym, jak trafiłam na 5-6 warstwowca Joko (serio!), nic mnie nie zdziwi :D Kolory b. ładne.
OdpowiedzUsuńTroszkę tych warstw mi wyszło, ale schnie szybciej niż dwie warstwy niektórych lakierów ;) więc nie jest źle ;)
Usuńoba kolory są świetne ale do mnie bardziej przemawia fiolet ;) a wzorek kwiatowy jak zawsze uroczy ;)
OdpowiedzUsuńświetne kolorki :) i te zdobienia :)) uwielbiam tu do Ciebie zaglądać :))
OdpowiedzUsuńBardzo fajne te lakiery.. na zdjęciu wyglądają jakby satynowo.. szkoda tylko, że potrzebują aż tyle warstw... :( A zdobienie jak zawsze piękne :)
OdpowiedzUsuńgranat jest świetny, ale lakier o cenie Essie który potrzebuje 4-5 warstw... omg, to jakieś nieporozumienie
OdpowiedzUsuńWspaniałe kolory, śliczne zdobienie. twoje paznokcie zawsze mnie zachwycają.
OdpowiedzUsuńCiekawy pomysł na zdobienie. Wybrałaś ładne kolory lakierów, obydwa mi się podobają. :-)
OdpowiedzUsuńładne są , ale to krycie... zdobienie super!
OdpowiedzUsuńBardzo fajne kolory, zwłaszcza ten we fiolecie.
OdpowiedzUsuńpiękne kolorki, szkoda, że aż tyle warstw potrzebują, zdobienie jak zawsze rewelacja :)
OdpowiedzUsuńKolory bardzo ładne, ale ta ilość warstw zniechęca :)
OdpowiedzUsuńPiękny mani :) Ja raczej zdecydowałabym się na wersję niematową, ale i ta wygląda świetnie :)
OdpowiedzUsuńWidziałam gdzieś fiolet z topem i też świetnie wyglądał ;)
UsuńTen fiolecik jest przepiękny ♥
OdpowiedzUsuńświetnie t mani wygląda, niesamowicie mi się spodobał pomysł
OdpowiedzUsuńŚliczne zdobienie jak zawsze :) Szkoda, że lakierki potrzebują tyle warstw :(
OdpowiedzUsuńpiekne;)
OdpowiedzUsuńZdobienie śliczne, ale lakiery klasy Essie z takim kryciem? Rozczarowanie :( Nie są to tak unikatowe kolory, żeby polować akurat na te lakiery.
OdpowiedzUsuńI have the purple one, it's pretty! Lovely combo and pretty with the flowers and dots!
OdpowiedzUsuńFioletowy świetny :) Oba są genialne. Ja właśnie teraz dostałam mat od Golden Rose, zobaczymy jak to wyjdzie :)
OdpowiedzUsuńMam jeden matowy różowy z GR i jest super;)
UsuńNa moje paznokcie lepiej nadałby się granat :)
OdpowiedzUsuńefekt szałowy !:)
OdpowiedzUsuńŚliczne są, ale kurcze aż tyle warstw trzeba. Ze zdobieniem cudne :)
OdpowiedzUsuńObłędne wykonanie obłędne! :]
OdpowiedzUsuńKolory powalają na kolana :)
OdpowiedzUsuńPrześlicznie Kochana ! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ;) Miło mi, że Ci się podoba ;) ;)
Usuńciekawe połączenie
OdpowiedzUsuńAle pięknie ci to wyszło, aż miło popatrzeć :)
OdpowiedzUsuńzawsze pięknie zdobisz paznokcie
OdpowiedzUsuń