BORN PRETTY Thermal Nail Laquer # 033
Przesyłkę od bornprettystore dostałam już jakiś czas temu, ale nie mogłam się za nią zabrać; pierwsze grypa długo nas z córą męczyła, potem miałam tydzień urlopu podczas ferii i nie było czasu, a teraz wyobraźcie sobie drugi raz obie złapałyśmy grypę i znów leżymy w domu.
Ale w końcu się zebrałam i jest pierwsza recenzja lakieru termicznego.
Ale w końcu się zebrałam i jest pierwsza recenzja lakieru termicznego.
BORN PRETTY Thermal Nail Laquer # 033
Lakier przychodzi do nas w zapakowany w papierowe pudełeczko na którym mamy numer koloru. Pojemność to 9 ml. Kolor lakieru to turkusowy.Pod wpływem temperatury powinien zmieniać kolor z ciemno turkusowego na jasno turkusowy.Mnie jednak nie udało się tego uchwycić na zdjęciach. W pomieszczeniu lakier miał cały czas ten sam kolor, dopiero po wyjściu na mróz zauważyłam, że zrobił się ciemniejszy, ale nie była to jakaś spektakularna zmiana, jak na przykład kolor nr 029 z tej samej serii , który recenzowałam wcześniej i możecie obejrzeć go TUTAJ
Dopiero na wzornikach udało mi się pokazać zmianę kolorów, gdy jeden włożyłam do ciepłej, drugi do zimnej wody.
Dopiero na wzornikach udało mi się pokazać zmianę kolorów, gdy jeden włożyłam do ciepłej, drugi do zimnej wody.
Kolor jest jednak bardzo ładny, lakier kryje po dwóch warstwach, nie smuży i schnie w miarę dobrze , więc i tak bardzo mi się podoba.
Ozdobiłam go naklejkami wodnymi z motywem dmuchawca pochodzącymi z szablonu , który pokazywałam Wam wcześniej TUTAJ
Wypróbowałam też jak lakier lakier będzie się sprawował do stemplowania i efekty możecie zobaczyć na zdjęciach na końcu. Tam gdzieniegdzie na końcówkach można zobaczyć minimalną różnicę kolorów.
przepiękne! :D
OdpowiedzUsuńCiekawy, nie miałam jeszcze lakieru termicznego:)Zdobienie piękne jak zawsze:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne. W ostatnim zdobieniu jestem zakochana :)
OdpowiedzUsuńMoże faktycznie nie widać efektu termicznego, ale podoba mi się, szczególnie stemplowe zdobienie :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne :)
OdpowiedzUsuńNie mam żadnego lakieru termicznego - aż wstyd ;( Obydwa zdobienia są urocze :)
OdpowiedzUsuńFajne te naklejki w dmuchawce :)
OdpowiedzUsuńprzepiękne obie wersje! u siebie nie lubie takich kolorów ale zawsze zachwycaja mnie u kogoś
OdpowiedzUsuńSzkoda, że efekt termiczny nie jest spektakularny...Ale faktycznie kolor jest bardzo ładny :) podoba mi się ta opcja z dmuchawcami ♥
OdpowiedzUsuńKolor piękny, aczkolwiek z tą jego termicznością, to trochę słabo... Wersja ze stemplami jest boska! :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię lakiery termiczne, ale ich recenzowanie to dla mnie zmora. Co ja się zawsze namęczę by pokazać zmianę kolorów ;)
OdpowiedzUsuńTen odcień mi się nawet podoba, ale wolę wyraźniejsze przejścia kolorystyczne. Mógłby z tej intensywnej niebieskości przechodzić na przykład w czystą biel :D