Halloween , halloween ;)

22:22 Lucy nails 22 Komentarze

Hejka kochani ;)

Dzisiaj szybciutko i króciutko ;) pokazuję moje pierwsze halloweenowe pazurki, które namalowałam;) robione na szybkiego w tym roku , ale jest ;)

Czaszka, dynia, nietoperze, duchy i pająki - wszystko w jednym ;)

22 komentarze:

Bardzo dziękuję za każdy zostawiony komentarz ;) jest mi bardzo miło, że do mnie zaglądacie ;) jeśli zostawiasz po sobie ślad na pewno też do Ciebie trafię ;)

Sally Hansen Complete Salon Manicure nr 565 Aria Red-y?

22:23 Lucy nails 40 Komentarze

Witajcie ;)

Wiem , wiem powiecie: znowu kropki ;) ale co ja na to poradzę, że lubię kropkować ;) .Tym razem wykropkowany zostanie lakier Sally Hansen Complete Salon Manicure nr 565 Aria Red-y? Nie dosyć, że lubię kropki, to jeszcze czerwień to mój ulubiony kolorek, dlatego takie mani nosiło mi się baaardzo fajnie ;)

Sally Hansen Complete Salon Manicure nr 565 Aria Red-y? to przepiękna malinowa czerwień ;lakier ten zaliczam do grupy przyjemniaczków, czyli tych którymi świetnie i bezproblemowo się maluje ;) nie smuży, gładko rozprowadza się na płytce, dobra pigmentacja - w zasadzie jedna, ale grubsza warstwa mogłaby wystarczyć; nie zafarbował mi paznokci ; ze skórek wiadomo czerwień trudniej usunąć niż inne kolorki; schnie przyzwoicie i ...jak dla mnie pięknie wygląda na paznokciach ;taka elegancka czerwień ;) jak to mówią: dla mnie bomba!

Do zrobienia tego mani użyłam również białej perły Sally Hansen Complete Salon Manicure nr 171 Bleach Babe , o której pisałam już tutaj ; kropki zrobiłam tymi samymi lakierami.Manicure robiłam o dosyć późnej porze, nie dałam sobie topu i niestety rano kilka kropek troszkę się uszkodziło, ale i tak fajnie całość wyglądała ;)

Sally Hansen Complete Salon Manicure nr 1717 Bleach Babe

Sally Hansen Complete Salon Manicure nr 565 Aria Red-y? i 171 Bleach Babe

40 komentarze:

Bardzo dziękuję za każdy zostawiony komentarz ;) jest mi bardzo miło, że do mnie zaglądacie ;) jeśli zostawiasz po sobie ślad na pewno też do Ciebie trafię ;)

Avon Gel Finish Perfectly Plum

06:52 Lucy nails 38 Komentarze

Witajcie ;)

Dzisiaj pokażę Wam lakier, który dostałam od pazurkiumyszy.blogspot.com i mam go już jakiś czas, ale wcześniejsze zdjęcia telefonem nie nadawały się do pokazania, bo lakier wyglądał na nich jak ciemna masa, a dopiero teraz dzięki aparatowi i promieniom słonecznym wreszcie wydobyłam z niego, błyszczący i mieniący się shimmer.

Avon Gel Finish Perfecty Plum - żelowy lakier zapewniający manicure z wysokim połyskiem w kolorze jak sama nazwa mówi : perfekcyjnej śliwki.Lakier zamknięty jest w buteleczce o pojemności 12ml i bardzo fajnym pędzelkiem , dzięki któremu łatwo rozprowadza się go na płytce.Kryje w zasadzie już po 1 warstwie, ale dwie mamy lepszy efekt; schnie szybko , a po wyschnięciu pięknie się błyszczy.Na duży plus zaliczam trwałość, bo wytrzymywał i 4 dni , a dla mnie to dużo ;) Zmywanie też odbywa się bezproblemowo; lakier nie farbuje płytki.

Połączyłam go z pastelowym jasnym fioletem z Marizy Care&Colour nr 58 , na którym namalowałam wzorek śliwkowym lakierem z Avonu.Nie jest to nowość, ale myślę, że to całkiem fajny kolorek w ciemnej tonacji na jesienną porę ;) Rzadko noszę fiolety na paznokciach , ale tą śliweczkę nosi mi się całkiem przyjemnie ;)

38 komentarze:

Bardzo dziękuję za każdy zostawiony komentarz ;) jest mi bardzo miło, że do mnie zaglądacie ;) jeśli zostawiasz po sobie ślad na pewno też do Ciebie trafię ;)

Essie nr 261 - dj play that song i nr 258- bouncer , it's me

10:21 Lucy nails 38 Komentarze

Hejka ;)

Parę dni temu przyszła do mnie przesyłeczka z dwoma lakierami , wygranymi w konkursie organizowanym przez Estelle Fashion , za które bardzo dziękuję i właśnie tą parkę chciałam Wam dzisiaj pokazać.

Essie - nr 261 dj play that song (fiolet) i nr 258 bouncer, it's me (niebieski)`- to dwa lakiery o matowym wykończeniu pochodzące z kolekcji z 2013 roku.Pojemność 13,5ml,pędzelek średniej długości , dosyć gruby, lekko spłaszczony.Konsystencja obu lakierów jest podobna; bardzo rzadka , po pierwszej warstwie, która prawie wsiąkła w paznokcie miałam wrażenie, że maluję wodą, z tym, że fiolet dj play that song kryje po 3 warstwach, niebieski bouncer , it's me potrzebuje 4 lub 5 warstw- malowanie nim jest też trudniejsze, ponieważ nadmiar zbiera się na końcówkach paznokci i wtedy lakier tam jest ciemniejszy. Warstw dużo, ale schną naprawdę bardzo szybciutko.Kolorki oba bardzo ładne, wyraziste, przyjemne dla oka.O trwałości jeszcze nic Wam nie powiem , bo dopiero co położyłam je na paznokcie.

Wiecie, że ja lubię kropki i kwiatki, więc i tym razem pojawiły się u mnie na paznokciach;namalowałam je tymi samymi lakierami Essie, biały dodatek to Wibo Extreme nails nr 25.

Essie nr 261 - dj play that song i nr 258- bouncer , it's me

Co sądzicie o tej parce? Który kolorek bardziej się Wam podoba?

Nie wszyscy lubią zdobienia, więc wrzucam jeszcze zdjęcia "gołych" lakierów.

38 komentarze:

Bardzo dziękuję za każdy zostawiony komentarz ;) jest mi bardzo miło, że do mnie zaglądacie ;) jeśli zostawiasz po sobie ślad na pewno też do Ciebie trafię ;)

Granat i złoto - paznokcie na bogato

23:43 Lucy nails 36 Komentarze

Witajcie ;)
Mało mnie ostatnio na blogach , niestety córę mam znów, a w zasadzie cały czas chorą, ostatnie dwa dni i dwie nocy walczyłyśmy z 40-stopniową temperaturą, rotawirusami innymi bakteriami;( ja naprawdę nie rozumiem jak katar może trwać półtora miesiąca u dziecka) ehh nie powiem Wam nawet ile wizyt u lekarzy zaliczyłyśmy :( ,nadrabiać zaległości będę w weekend, dlatego dzisiaj będzie szybciutko; chciałam Wam tylko pokazać moje zdobienie, które zdobyło uznanie w ostatnim konkursie organizowanym przez Klub Miłośniczek Pięknych Paznokci ;)Tematem były paznokcie na bogato – do głębokich granatów, królewskich burgundów i szmaragdowych zieleni dodajemy błyszczące drobinki srebra i złota.

Do zdobienia wykorzystałam niebieski OPI Keeping Suzi At Bay NL F57 o którym pisałam już tutaj , ( ostatnio polubiłam się bardzo z tym lakierem), złoty Wibo Galmour Nails ( nr mi się już starł i nie pamiętam ), i zapomniany ostatnio Lovely Snow Dust nr 1 , o którym też już było tutaj .Zdobienie typu " malowane szpilką" , chociaż w tym przypadku powinnam napisać "malowane wykałaczką" , bo akurat nie mogłam znaleźć igły ;) dawno już nie malowałam tą metodą, ale ostatnio kuzynce malowałam paznokcie i własnie chciała coś w tym stylu, postanowiłam sobie i ja takie zrobić ;)

36 komentarze:

Bardzo dziękuję za każdy zostawiony komentarz ;) jest mi bardzo miło, że do mnie zaglądacie ;) jeśli zostawiasz po sobie ślad na pewno też do Ciebie trafię ;)